31 July 2013

Uciekanie, zacieranie, zapomnienie... relacja z wernisażu

Z wernisażu nikt nie uciekł, najwyżej oddalił sie powonym krokiem w zamyśleniu nasycony obrazami i wizjami. Zatrzeć się mogą ewentualnie wspomnienia z wydarzenia, ale do tego trzeba czasu, bo aż tak duzej balangi nie było. Z relacji gości, którzy odwiedzili nas po - wiemy, że było ciekawie i smacznie (nam przecież nie wypada ocieniać ;)

Mirosława nie wydała płomiennej przemowy tylko podziękowała gościom za przybycie i rozmawiała potem z wszystkimi, którzy chcieli się dowiedzieć czegoś więcej o Jej pracach i o całym projekcie.
Zapowiadało się, że to będzie bardzo spokojny wieczór, ale spokojną kontemplację i pogaduchy przerwał żywiołowy i improwizowany koncert. Dziękujemy za te dźwięki i mamy nadzieję, że spotkamy się już na jamach- jak widać ich brakuje-(daty i info znajdziecie na fb).

Teraz artystki nie ma na miejscu, ale przy głównej grafice jest krótki opis, kóry może pomóc w filtrowaniu obrazów zawieszonych na ścianach OSiR Cafe.
Materiał foto z wernisażu jest dosyć skromny - aparat zaprotestował a urządzenie zastępcze w warunkach półmroku trochę się nie sprawdziło.

Przed                                                                                                        W trakcie
Większośc gości stała przy stole z gorącymi przekąskami pod witryną;)

Dziękujemy wszystkim przybyłym oraz Mirosławie za wystawienie prac. Zapraszamy do OSiRu do obejrzenia grafik i przekąszenia naszego Slow Doga. Próbowaliście kiedyś parówki z konfiturą wiśniową? ;D


Jeżeli sami chcielibyście zorganizować u nas wystawę piszcie na osircafeculture@gmail.com



22 July 2013

Uciekanie, zacieranie, zapomnienie... / 25.07.2013 godz.19.00 Wernisaż

Już w tym tygodniu OSiR zaprasza na kolejny wernisaż- w środę ze ścian lokalu znikną grafiki Red Dot - uwaga, ostatnia okazja by obejrzeć fantazyjne Uwewnętrznienie-  a juz we czwartek na ścianach zawisną grafiki Mirosławy Skiry!

O wystawie
-------------------------
Co zrobić, aby zapomnieć:

1.

2. wyciąć

3. zakleić białym

i biec.

tylko nie oglądaj się

/bo może tam już znowu trawa rośnie/

No i uciekłeś. Teraz można sobie usiąść na trochę. I

odetchnąć. I rozejrzeć się dookoła.

Wiatr. Pustka.

I siedzisz, i żujesz swój nowy biały papierek. Z całej siły

próbujesz poczuć jego smak.

może słabo się starasz.

W końcu decydujesz się po prostu iść, niech się wszystko

odbija i przylepia. Lub nie odbija, jak nie chce.

Układasz sobie z tego nowy świat. Sam.

__________________________________________________________



Mirosława Skira

urodzona 1989 r. we Lwowie.

W 2012 r. ukończyła studia magisterskie na wydziale szkła

artystycznego ASP we Lwowie.

Z 2013 r. pracowała nad projektem stypendialnym Ministra Kultury RP "Gaude Polonia" na wydziale Grafiki ASP w Warszawie.

Przedstawiona wystawa jest realizacją tego projektu.

Kurator - profesor Zygmunt Rafał Strent.

Wybrane wystawy:

2006 - 2008 „Weselka” art-projekt, Lwów, Ukraina.

2007, 2008, 2010, 2011, 2012 „Sierpniowe spotkania” coroczny

wernisaż sztuki, Żółkiew, muzeum „Zamek w Żółkwi”, Ukraina.

2008 „Świąteczna kartka” międzynarodowy mail-art projekt,

Muzeum historii religii, Lwów, Ukraina.

2008 „Znaki z wieczności" indywidualna wystawa, muzeum

„Bojkiwszczyna”, Sambir, Ukraina.

2010 „Szkło plastyczne i kruche” wystawa podyplomowa bakalawrów

ASP we Lwowie, Muzeum Zamek w Żółkwi, Żółkiew, Ukraina.

2011 „Przestrzeń i czas” wystawa szkła artystycznego studentów

ASP we Lwowie, galeria „Na Pletnevskomu”, Kharkiv, Ukraina.

2011 „Odrobina tęczy” wystawa lwowskich artystów w ramach

Europejskich Dni Dziedzictwa, Muzeum im. ks. dr. Władysława

Łęgi, Grudziądz, Polska.

2012 wystawa podyplomowa magistrów ASP we Lwowie, Muzeum Idej, Lwów, Ukraina.

15 July 2013

Warsztaty sitodrukowe Create-remade /by out of ctrl

W niedziele odbyly się w OSiRze warsztaty sitodrukowe organizowane przez zaprzyjaźniony duet out of ctrl. Prowadzące dosyć szybko rozgościły się w naszej przestrzeni, po godzinie stanowisko warsztatowe było juz w pełni gotowe do działań twórczych!
Wielki blat (Dzięki Antek!) umożliwił wspólną pracę i nikt nie musiał kryć się przy stoliczku - te byly dla oglądających i osób, które podobno przypadkowo odwiedziły tego dnia OSiR... podejrzewamy, że pewnie chcieli podrukować, ale nie mieli śmiałości... nie wstydźcie się! Działania kreatywne pobudzają i wywołują niesamowite poczucie radości i satysfakcji!
Po krótkim, teoretycznym wprowadzeniu nadszedł czas na mazanie się w farbie, co uczestniczki, szczególnie najmłodsza, czyniły z wielką radością. Fartuchy zapewnione przez prowadzące skutecznie uchroniły odzież wierzchnią uczestniczek przed spotkaniem z kolorowymi substancjami. Te znalazły się na koszulkach, getrach i tkaninach przyniesionych przez dziewczyny, które odkrywały tajemnice ręcznego druku.
Kolejnym etapem, po zadrukowaniu wszystkiego, co przygotowały na tę okoliczność (a nie bylo tego mało) było prasowanie- tak tak, żelazko to nieodłączny element warsztatu- by nadruki się nie sprały, trzeba je utrwalić prasuąc kilka minut w wysokiej temperaturze. Cierpliwośc uczestniczek starczała jednak tylko na kilka minut prasowania, dalszą część utrwalania obiecały wykonać w domu.
Te, które miały jeszcze siłę podejrzały jak na kilka sposóbów, oprócz zadrukowania, możena przerobić ubrania, po czym radoście z uśmiechem rozeszły się. Prowadzące wykorzystując fakt, że wszystko jest nadal gotowe do drukowania wykonały jeszcze kilka pocztówek, które wykorzystają na kolejnych akcjach, których w planach mają w tym miesiącu sporo. Nawet skorzystała na tym nasza barmanka, Sabina, której udało się zadrukować bluzę, którą tego dnia akurat miała na sobie... znaczy na czas drukowania została zdjęta ;p

Do zobaczenia na kolejnych warsztatach!
Jeżeli macie jakieś pomysły, piszcie do nas!
osircafeculture@gmail.com

Oto mała fotorelacja z działań
Przygotowania i mała prezentacja 

Dziewczyny wkroczyły do akcji, farba lała się strumieniami!

Nikt się nie nudził ;)

To tylko kilka z zadrukowanych ubrań, reszta była porozkładana po całym OSiZe, wszysko schło


Więcej info i zdjęć znajdziecie na profilu out of ctrl





09 July 2013

DIY w OSiRZe, nabór prowadzących na sierpniowe warsztaty

W sierpniu planujemy rozpocząć w OSiRze serię warsztatów DIY. Dlatego jeżeli:

- szyjesz/dziergasz lub wykorzystujesz inną metodę do np. produkcji fantazynych pokrowców na siodełka rowerowe, pokrowców na laptopa, okładek do książek, przerabiasz ciekawie ciuchy
- masz patent na wykonanie rękawiczek do zjazdów na longboardzie i udało Ci się takie własnoręcznie zrobić
- masz ciekawe patenty na wykorzystanie starych worków, robisz z butelek doniczki i maszyny do podlewania kwiatków
- wiesz jak wykonać szybką i skuteczną naprawę roweru bez teoretycznie niezbednego sprzętu, którego zazwyczaj się zapomina
- masz wiele innych pomysłów i przynajmniej jeden działający prototyp, którym chcesz się pochwalić i pokazać grupie do 10 osób jak to zrobić
Zgłoś się do nas ;)
Warunki współpracy do omówienia, nie martw się, nie będzie to wolontariat ;)

Warsztaty dla uczestników będą (lekko)płatne, koszt 15-20 zł, co zagwarantuje świetną kreatywną zabawę oraz poczęstunek w postaci lemoniady i smakowitego ciasta ;D

Zgłoszenia prowadzących, z krótkim opisem warsztatów przesyłajcie na osircafeculture@gmail.com, pamiętajcie by w tytule wpisać WARSZTATY

Czekamy!!!


27 June 2013

Uwewnętrznienie / Wernisaż sitodruków Reddot.printstudio / RELACJA


Dwa tygodnie temu mieliśmy okazję ugościć w naszych progach Red Dot, sitodrukarkę, znaną przede wszystkim z projektów tapet, (skąd jej druga ksywka "tapeciara"), która u nas pokazała swoje sitodrukowe grafiki.
Kulminacyjnym punktem wernisażu był pokaz drukowania na żywo. RedDot drukowała na karteczkach, które potem każda z obecnych osób mogła zabrać ze sobą. Pod koniec niektórzy nawet domagali się autografów ;)
Goście z zainteresowaniem przypatrywali się akcji i zadawali dużo pytań, na które skupiona na przeciąganiu raklem po siatce RedDot odpowiadała. Nikt nawet za bardzo nie ubrudził sie farbą, no z wyjątkiem prowodyrki całej akcji.
Grafiki wiszą jeszcze w OSiRze, można je będzie oglądać do połowy lipca. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany zakupem, najlepiej niech zerknie na metkę, lub jeżeli jej nie ma, spyta barmana lub napisze na reddotprint@gmail.com


I przy okazji zapraszamy do zapoznania się z pozostałą twórczością RedDot, która oprócz projektowania tapet zajmuje sie także projektowaniem tkanin, a konkretnie wzorów na tkaniny i wieloma innymi rzeczami, powiązanymi z sitodrukiem
www.facebook.com/pages/Reddotprintstudio/206024106109106?fref=ts

Niebawem w OSiRze będzie można wypróbować swoich sił w sitodruku w czasie warsztatów, ale o tym niebawem ;)

Zdjęcia z wernisażu można zobaczyć na naszym profilu na fb :
www.facebook.com/OSIRcafe
-------
O autorce
Red Dot to sitodrukarka z zawodu, pasji i powołania. Absolwentka kierunku Surface Design w londyńskim College of Communication, laureatka I nagrody prestiżowego konkursu Liberty Classic Print oraz od niedawna także laureatka plebiscytu Must Have na Łódż Design Festival 2012.

Uwielbia działać na wielu płaszczyznach, eksperymentuje z pleksi, bambusem, drewnem ale najbardziej upodobała sobie papier i tkaninę. Na co dzień projektuje i drukuje tapety, ale u nas prezentuje zakamarki swojej wyobraźni - grafiki, które długo skrywała w szufladzie.

Filtruje obrazy przez wyobraźnię po czym wprowadza swoją dłoń w wolny dryf  i za pomocą czarnego pisaka przelewa fantazyjne interpretacje na papier. Wzory naświetla i działając mniej bądź bardziej spontanicznie drukuje tak, jak podpowie jej intuicja.
 Jest wegetarianką, ale na swój sposób interesuje ją mięso, lubuje się w analizie wnętrzności; tkanek i żylnych splotów. Wiedzę w tej materii czerpie ze starych podręczników anatomicznych, które były inspiracją do obecnych na wystawie prac.
*Wszystkie grafiki zostały wykonane ręcznie techniką sitodruku z ręcznym wykończeniem
  

reddotprint@gmail.com

18 June 2013

NOCĄ JAMY w OSiRze

Pewnie większośc z Was zastanawia się, jakim tworem są nasze cykliczne Jamy Nocą, które w ten czwartek odbędą się po raz 20! (i tu można pogratulować cierpliwości i wytrwałości ekipie dzięki, której cała akcja konsekwentnie się toczy i rozkręca-Dzięki!!!!).

Otórz, Nocą 
Jamy to akcja grupowa, otwarta dla wszystkich chętnych, którzy mają ochotę dorzucić swoje spontaniczne nuty. 
Gramy z głowy, nie z książek, dlatego im bardziej otwartą macie głowę, tym bardziej możecie czuć się zaproszeni.
To nie jest kolejne bluesowe, jazzowe, funkowe jam session, o nie!  To coś, co wychodzi poza ramy i wije się odbijając od ścian, sunąc po podłodze i wpadając do uszu.

Sesje nagrywane są ośmiościeżkowym rejestratorem. Nagrania udostępniamy na bieżąco pod adresem:https://soundcloud.com/noca-jamyFragmenty filmowe można zobaczyć na:https://vimeo.com/user12367536


Jesteście ciekawi jak to wygląda?
Jamy odbywają się co dwa tygodnie w czwartki, info z rozpiską miesięczną możńa naleźć na naszym funpage'u.

Zaprawszamy juz w ten czwartek!




i kilka fantazyjnych plakatów promujących poprzednie edycje:




12 June 2013

Wernisaż sitodrukowych grafik Red Dot / (13.06.2013 godz.19)

Już w ten czwartek o 19 zapraszamy na wernisaż, na którym zaprezentowane zostaną grafiki wykonane ręcznie techniką sitodruku przez Red Dot, która sitodrukiem żyje i oddycha...

Red Dot to sitodrukarka z zawodu, pasji i powołania. Absolwentka kierunku Surface Design w londyńskim College of Communication, laureatka I nagrody prestiżowego konkursu Liberty Classic Print oraz od niedawna także laureatka plebiscytu Must Have na Łódż Design Festival 2012. 

Uwielbia działać na wielu płaszczyznach, eksperymentuje z pleksi, bambusem, drewnem ale najbardziej upodobała sobie papier i tkaninę. Na co dzień projektuje i drukuje tapety, ale u nas pokaże zakamarki swojej wyobraźni - grafiki, które długo skrywała w szufladzie. 

Filtruje obrazy przez wyobraźnię po czym wprowadza swoją dłoń w wolny dryf i za pomocą czarnego pisaka przelewa fantazyjne interpretacje na papier. Wzory naświetla i działając mniej bądź bardziej spontanicznie drukuje tak, jak podpowie jej intuicja. Jest wegetarianką, ale na swój sposób interesuje ją mięso, lubuje się w analizie wnętrzności; tkanek i żylnych splotów. Wiedzę w tej materii czerpie ze starych podręczników anatomicznych.


Drukuje w dzień i w nocy, w tygodniu i w weeekend, w pracy i w czasie wolnym... Jest uzależniona od sitodruku i gdy nie drukuje przez kilka dni, kipi w niej energia, niebezpieczna dla otoczenia...

Dlatego na wernisażu będziecie mogli zobaczyć ją w akcji!

W czasie wystawy będzie można zakupić koszulki z wydrukowanymi motywami z wystawionych grafik oraz same grafiki.
Wszystko wykonane ręcznie z 1000% zangażowniem!

Zapraszamy!

fb Red Dot
https://www.facebook.com/pages/Reddotprintstudio/206024106109106?fref=ts

Link do wydarzenia
https://www.facebook.com/events/140708899457525/

05 June 2013

Jak to jest z naszymi SLOW Dogami?




Niektórzy powiedzą, parówka i bułka, toż to zwykły hot dog! Ależ nie! W odróżnieniu od tego, co możecie dostać w Ikei, na stacji benzynowej, czy przejściu podziemnym, od pana z biodrowym grillem i parasolem przy wyjściu z metra... nasze Slow Dogi mają to coś! To przede wszystkim dobre składniki i cenne wartości odżywcze i... są po prostu smaczne.
W SLOW Dogach znajdziecie świeże warzywa, które kupujemy u lokalnych i zaufanych producentów, nasze fantazyjne sosy oraz prawdziwe parówki (NIE MOM), czyli z mięsem a nie z odpadów po jego wspomnieniu, jak to często w wypadku tych produktów bywa. Wielbiciele mięsiwa mogą też u nas skosztować pysznej wołowiny rasy RED ANGUS, która materializuje się w SLOW Dogach w postaci steka lub tartej polędwicy.

Myśląc nad koncepcją naszego menu postawiliśmy na smak. Ważne są dla nas składniki, dlatego często staramy się oferować kombinacje z sezonowymi warzywami i próbujemy sprostać potrzebom osób, które nie jadają mięsa. Specjalnie dla nich urozmaicamy menu o długodojrzewający kozi ser, pieczemy pietruszkę, grillujemy gruszkę i marynujemy buraki. Ciągle pracujemy nad nowymi wariacjami, teraz królują szparagi. Próbowaliście?

Wszystko staramy się wykonywać osobiście. Kupujemy surowe warzywa i chcąc wydobyć z nich różne nuty smakowe poddajemy delikatnej obróbce.

Właśnie dlatego SLOW, bo nie dostaniecie jedzenia w 2 minuty, tylko będziecie musieli nieco poczekać. Chcemy byście kosztując naszego przysmaku mogli na chwilę przystanąć, zwolnić tempo i czerpać przyjemność z chwili rozkoszowania podniebienia. Nie nadwyrężymy za bardzo Waszej cierpliwości, wiadomo, człowiek głodny, to zły, ale na ten kąsek warto poczekać ;)


Zapraszamy! Adres wciąż ten sam Tamka 40 – ta na której ostatnio namalowali pasy rowerowe, ale nie wszyscy rowerzyści mają śmiałość z nich korzystać...


19 April 2013



21.04 wszystkich fanów i fanki dobrego rock&rolla zapraszamy do OSiR'u na koncert Tymon & The Transistors

Grupa Tymon & The Transistors, znana fanom współczesnego rock’n’rolla z energetycznych i żywiołowych występów, odbędzie ogólnopolską trasę koncertową, związaną z 10-leciem istnienia. Zwieńczeniem trasy będzie wydanie nakładem Universal Music Polska w maju 2013 albumu pt. „Koncert w Radiu Gdańsk“, którego nagranie pochodzi z 30 września 2012.

„Dekada działalności to dobra okazja do podsumowania, które stanowi album koncertowy. Większość tego czasu spędziliśmy w weekendowych rozjazdach, więc pomysł z rejestracją koncertu wydaje się uczciwy. W naszym przypadku nie były to stadiony i wielotysięczne hale. Raczej nieduże kluby, w których scenicznym kurzu tarzaliśmy się z niekłamaną przyjemnością i oddaniem, jak przystało na ginący gatunek rokendrolowców. Osobiście nie znoszę płyt typu live, ale nasze nagranie z koncertu w Radiu Gdańsk łączy brud i chropawość żywego występu dla publiczności oraz dobre brzmienie studyjne, oparte na względnej separacji poszczególnych instrumentów“. /Tymon Tymański

Bilety w przedsprzedaży w OSiRze - 20 zł,
w dniu koncertu 30 zł


Zapraszaaaamy!