CYCLISK, czyli obelisk z rowerów w USA

Mark Grieve i Iliana Spector stworzyli rzeźbę tyleż wyjątkową co kontrowersyjną. Skąd i dlaczego taki pomysł?
Ot lokalny diler Nissana przeznaczył w ten sposób 1 procent swych dochodów na sztukę. Bo mógł.
Wszystkich zainteresowanych odsyłamy do oficjalnej strony projektu.

"4545.5 kg. wagi, 19.812 m. wysokości, 340 rowerów i jeden trycykl". 

O artystach: Mark Grieve - cieszy się gdy jego zamierzenia idą zgodnie z planem. Z listą jego dokonań można zapoznać się tutaj. Ilana Spector jest jego bliską współpracowniczką, pomagającą w konceptualizacji i realizacji zamierzeń Marka oraz dokumentującą prowadzone przez nich wspólnie akcje. Np taki oto happening w dwóch aktach: AKT I: "THE PIG" i AKT II: "An Excercise in Democracy - for under 500 Bucks"

  
Inspirację (jak i cytat pod zdjęciem) do tego posta zaczerpnąłem z f5, dziękuję.






dp